Komentarze: 5
Ok. Przecież mówiłam, że to tylko taka mała typowa babska histeria, nagły wybuch i już spokój :) Jestem w Warszawce, jutro do Białegostoku, po jutrze sylwester w Olsztynie, niźle co ? :) A z Olsztyna jakoś do domu trzeba będzie wrócić, zanim znowu na studencką tułaczkę do Białego.... Ale ciesze sie w gruncie rzeczy bo będe miała dużo czasu w tych naszych pięknych polskich autobusach na przemyslenie tego wszystkiego co sie dzieje we mnie i obok mnie... Sukienka już jest buty też, nawet pończochy już kupiłam więc szykuje się bal pełną parą. A wczoraj, nagła i zupełnie niespodziewana rozmowa z S. - ponad godzine, gdzieś w granicach północy. To było dobre. Oboje juz zdążyliśmy sie do tego zdystansować a ja z każdym dniem jestem coraz szczęśliwsza i czekam...królewiczu, no chodź już do mnie...:)
Więcej sie już pewnie nie spotkamy przed nowym rokiem wiec wypadałoby czegoś pożyczyć, a że humor jest to zrobie to, a co se będe żałować. Ale nie jestem ani Kochanowskim, ani Mickiewiczem, ani nawet Szymborską wiec nie oczekujcie, że Wam sie łezka w oku zakręci. Tak chciałam Wam troche pożyczyć, tego, aby ten nowy rok był lepszy od poprzedniego, i bilans dobrych i gorszych jutr wyszedł jednak na korzyść tych dobrych. Dużo siły, żeby móc ćwiczyć mięsnie twarzy, a najbardziej to te których używa sie do uśmiechu, białych zębów tez Wam życze, suszcie je na słońcu i pozwólcie sie przeglądać ludziom w waszych na pewno pięknych oczach. Ja uwielbiam oczy i te miekkie spojrzenie towarzyszczące zadowoleniu wiec sobie życze jek najwięcej takich spojrzeń zarówno z boku jak i od środka. Dużo miłości kochani, trzymajcie sie za ręke, miziajcie, dziewczyny przezuwajcie swoje delikatne dłonie po męskich mądrych głowach czochrając włosy (bo oni to uwielbiają), a panowie głaszczcie swoje panie po karku i raminach szepcząc przy tym te wszystkie rzeczy, które uwielbiamy słyszeć, kiedy jestesmy głaskane... I rozwijajcie sie nie wazne czy tak jak tulipany czy jak róże czy może jak stokrotki, byle by sie rozwijać by kroczyc do przodu. Acha i jeszcze jedno, mówcie bliskim jak są dla Was wazni, bo tego nigdy za mało, a dzieki temu na prawde zyje sie nie tylko łatwiej ale i lepiej. Buzia moje małe aniołeczki :*