Komentarze: 4
Ha ha, wróciłam :) Taaa jestem z siebie bardzo duuuuuuuuuumna i w ogóle. Jak zwykle sobie poradziłam :P czasami myśle sobie, ze jestem z góry skazana na sukces:P A do tego jaka próżna, ach, pokory troche dzieciaku, pokory:) Jestem juz w Bialym, a dokładnie u mojego skarbka i jestem zadowolona, ze ten misiąc pracy zagramanicznej juz za mna. Teraz tylko imprezy, troche wódeczki, duuuużo całowania (z mizianiem gratis;)) i później egzaminy acha i wczesniej nad morze, piękne morze. Juz nie moge sie doczekać. A tymczasem pozdrawiam Was, kochani najmilsi (pamietajcie dzień bez wazeliny dniem straconym) i do zoba, może zacznę częściej wpadać :)
Buziaki misiaki lizaki i co tam tylko chcecie :P