Archiwum 15 września 2006


wrz 15 2006 po męsku :>
Komentarze: 4

Właśnie wróciłam do domu. byłam z koleżankami na pizzy i ogólnie 'oblewałyśmy' urodziny jednej z nich. Było miło no i oczywiście jak to z nimi kupa smiechu, aż gardło boli :) A propos urodzin... myślałam, że moje będą gorsze niż były. Od rana byłam pozytywnie zaskoczona ile ludzi pamiętało o życzeniach. Że nie wspomne o treści życzeń. To chyba pierwsze urodziny, których wspomnienie będę wiązała z pięknymi życzeniami właśnie dla mnie i specjalnie dla mnie. Nic typu 'wszystkiego (i niczego)'. Oczywiscie tak jak podejrzewałam S. zapomniał, przecież ma już nowe życie, nie musi już pamiętać o moich urodzinach... Tęsknie, łapie się na tym że mśle o nim. Różne bywają wtedy moje uczucia, raz z żalem wspominam jego dłonie, usta, ramiona innym razem z ciepłem w sercu myśle o jego poczuciu humoru i spontanicznych przejawach romantyzmu i 'słodkości'... Powiem jeszcze w tajemnicy, że wczoraj miałam sen erotyczny, obudziłam się podniecona. Wcale nie uważam tego za coś wstydliwego czy krępujacego :) Tylko nawet sny pokazują jak brakuje mi faceta. Fizycznie, psychicznie, jakkolwiek... Czasami mam tką chęć na namiętny pocałunek i zdecydowanie częsciej na to, żeby jakis miły i czuły chłopczyk mnie tulił i tulil i tulił...bo ja taka troche maskotka jestem, taki misiek co sie lubi przytulać.. Cholera no co to w ogóle za nota...ehh...i mózg nie pracuje jak należy przez te meskie braki w życiu :P

her-soul : :