gru 28 2006

żałosne


Komentarze: 7

Nie wiem od czego zacząć... Tyle bym chciała napisać..powiedzieć. Myśle, że najbardziej to chciałabym rozpłakać sie i poczuć, ze ktoś kto jest tuż obok rozumie o co mi chodzi o nic nie pytając, nie patrząc na mnie z politowaniem i nie chcąc mnie przytulać, bo tak sie zawsze robi. Tak tak, wiem, że po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój, i że nawet to działa w dwie strony. Tylko mam doła od tak, jestem wkurwiona i już. Czuje sie beznadziejna, pusta, głupia, brzydka bezwartosciowa i chyba mam ochote zniknąć, tak po prostu. Normalne? Typowe? Może i tak ale co kurwa z tego. Nie będe sama bagatelizować swoich problemów bo to dopiero było by głupie. Czasami mam dość tego, ze sama sobie musze fundować małe seanse polepszania samopoczucia, w których przekonuje siebie, ze jest dobrze.

Ale tak na wszelki wypadek jak ktoś miałby sie tym przejąć to nie ma powodu, to na prawde tylko zwykłe ludzkie wkurwienie, które jutro odejdzie razem z przebudzeniem, które to sygnalizuje nadejście nowego jutra. Przecież żeby nie było, ze wszyscy poeci to banda debili to musimy przyjąć, ze każde nowe jutro, jest lepsze, bo tak jest romantycznie, idealistycznie i lepiej życ z takim przekonaniem. Moze nawet ktoś kiedyś to udowodni i opatentuje, taa chce pocałować tego kogoś w ręke, a później powiedzieć mu, że od dawna o tym wiedziałam. Zaraz zaraz, mała no spokój, nie histeryzuj nie gadaj od rzeczy, przeciez nikt nie słucha, nawet ty sama kładziesz na to lache, wiec o co chodzi...

Wdech.....

Wydech....

Już...? Stać Cie na napisanie, czegoś z sensem, czy trzeba cie walnąć w morde? Tak wiem, ze chciałabyś teraz dostać pożądnie w twarz, ale nie ma tak łatwo. Ciekawe dlaczego, swoją drogą. Jeszcze ciekawsze dlaczego miałoby to jakoś pomóc. Przecież nie o ciało się tu rozchodzi a o tzw. bolączki świadomości tudzież problemy egzystencjalne. W dupie. Przecież idzie nowy rok. Wiec uśmiech numer 38 prosze i spać, bo to chyba jedyne co możesz jeszcze dziś zrobić. Jedyne z serii tych mądrych pierduł do zrobienia. A może jeszcze jakaś lista zadań na nowy rok, bo chyba nalezy coś takiego robić, bynajmniej wszystkie trzynastki są o tym święcie przekonane, a większości należy wierzyć. Ale zostaw to na kiedy indziej, bo wstyd mi teraz za Ciebie. O kurwa nawet 'ciebie' napisałaś wielką literą, hehehe myslisz, ze ktoś da sie nabrać, że to takie proste, właczasz caps lock i już jesteś kimś, a przynajmniej kimś kto zasługuje na weilką litere...nie rozmieszaj mnie idź juz w pizdu, tylko nie zapomniej przeprosić za te bzdury następnym razem....

her-soul : :
tinki-łinki
12 maja 2008, 14:04
czolem obywatelko!!! Pisz na gg 10629838 chentnie cie wysluCHAM.
29 marca 2008, 19:28
Jaki dziwny blog lepiej go zamknąć....!!
ka
29 grudnia 2006, 16:47
nie pocieszę..sama czuję się podobnie
BanShee
29 grudnia 2006, 11:51
ktoś jednak słucha/czyta i sie o Ciebie bardzo martwi!
29 grudnia 2006, 11:46
przeszlo?
intensiv_plum
29 grudnia 2006, 10:34
Dzisiaj jest już nastepny dzzien więc powinno Ci przejść. Jesli nie przeszło to walę Cie w mordkę i mówię: mała weź się w garść!!!:]]
28 grudnia 2006, 23:45
Przytulam Cię mocno i... powiem tylko, że chyba jestem w stanie zrozumieć :* PS: Jak masz ochotę i czujesz potrzebę... 9532747

Dodaj komentarz