Zacznę od tego, że dzis przydarzyło mi się kolejne 'cześć' ze strony boskiego Damiana :) Reakcja podobna do wczoraj tylko wspierana przez gęsią skórkę dodatkowo :) Ale nie chce tego za bardzo brac do siebie bo niedługo, zbieram swoje zabawki i jade do domu. Przed samym wyjściem z pracy zacząl padać deszcz. Zanim rozłożyliśmy parasolki nie padało, ale lało. Wszędzie potoki... O matko Ty moja najukochańsza jak ja to uwielbiam. Po prostu kocham deszcz i taką pogodę. Nie dbam o przemoczone ubranie i buty - idę a oczy same mi się śmieją. Do tego muszę przyznać, że mój szary, 'surowy' kardigan i lekko wytarte jeansy idealnie pasują do parasola i deszczu - wiem bo widziałam w witrynie sklepowej i to nie jednej :P Uwielbiam ten prawie płaszczyk bo jest po prostu idealny, taki jaki zawsze chciałam mieć i juz zapomniałam jaką ostrą gotówke musiałam za niego zostawiać w sklepie :P W kazdym razie czułam się nieziemsko dobrze pośród tego całego deszczu... Aż w końcu zaczęłam się zastanawiać, skąd ten uśmiech na mojej twarzy i ta nieudawana radosć w oczach. Chyba stanęło na tym, że doszłam do wniosku, że to takie beztroskie, że deszcz wyzwala we mnie dzieciaka, dla którego liczy sie chwila - o właśnie ta sobie tutataj, teraz w tym deszczu :) Nie denerwuje sie, że jestem cała mokra, że mi zimno i moge zachorować, że pobrudziłam ubranie i, że czuję wilgotne ubranie na całym ciele - co przyznaje, że do najmilszych uczuć nie należy. Niemniej jednak mi to wszystko nie przeszkadza. Kocham deszcz :)
No ale dosyć tych cukierkowych tematów. Musze kogos ostro opierdolić, bo dzis byłam zła jak sto piędziesiąt. Szkoda tylko, ze ci ludzie raczej na pewno tego nie przeczytają, ale nie dbam o to, a swoje i tak powiem. Kurwa mać, czy ktoś mi może powiedzieć o co tu kurwa chodzi? Po jakiego chuja zakładać bloga i robić sobie hasło, zeby kurwa ktoś miał później z tym problem. Jak mnie takie cholerstwo drażni, jak mnie to kurwa wkurwia... Brak mi kurwa normalnych słów. Jełopy, blogi są po to, zeby każdy je mógł przeczytać, albo inaczej, należy sie kurwa liczyc z tym że ktos to może przeczytać. Co to ma kurwa być, 'tajne przez połófne'??? Jak wam sie nie podoba to wypierdalać mi ze strony głównej i te swoje zafajdane notki, też kurwa pod kluczem trzymać dla pieprzonych wybrańców. A najlepiej wynocha do sklepu po zeszyt w kratke i tam se kurwa robić zapiski, ze swojego kurwa tajnego życia. Kurwa.
A teraz papunie i buziaczki moje mysie pysie kochane muła cmokusie :* :)
jak będziesz chciała hasło to pisz do mnnie -podałam maila.
//Zajrzyj do mnie do komentarzy do ostatniej notki;) Małe sprostowanie tam jest;)
haha ale nie no masz racje, nie tylko ciebie to wqrwia ;/ po cholere tak robia. ale powiedz (napisz) ulzylo troszke? ;p
poprzeklinalas sobie, widze! ulzylo,co? :)
Dodaj komentarz