lis 18 2006

Przeczekane :)


Komentarze: 6

Pieski humor mija wraz z upływem czasu... Shana Twain przygrywa lekko zadziornie z drobnych głośników przy monitorze... Wystukuje nogą rytm, wiec chyba wracam z tych pseudozaświatów osadzonych gdzieś na dnie mego umysłu... Czasami na brak chęci lub ich nadmiar w stosunku do czegoś należy po prostu przeczekać i chyba tak sie stało w moim przypadku. Zaraz pizza z Mateuszem, potem może disco chociaż nie wiem czy mam ochote. Trudne dni w miesiacu też sie konczą. Uf.... :) A jutro znowu na misterną tułaczkę studenco-uczniowską. Troche mi zal, że nie mam tam dostępu do neta, bo pisanie tutaj pozwala sie zdystansować. Może warto wrócić do alternatywnych metod i reanimować do życia dzinnik tudzież pamiętnik jak zwał tak zwał, byle by był zeszt, nie koniecznie z kolorowymi i pachnącymi kartkami, najlepiej w kratke i długopis - niebieski bo innym jakoś mi nie wychodzi. Tak wezme ze sobą ten kawałek mojej duszy przelanej na papier. To będzie obok książki kucharskiej druga rzecz, o której nie moge zapomnieć :) Pobuziam sie troche z S. Ale czy za nim tęskniłam....? Myśle, że jendak troche tak, ale chyba nie należy mi sie dziwić, bo jego wargi potrafią doprowadzić moje dłonie, ręce, szyje aż w końcu usta do istnej rozkoszy, tzw. chwili czystego szczęscia i błogości ciała :) To znikam. Pozdrawiam tubylców i obiecuje (jakby to było komuś potrzebne) że wróce już za dwa tygodnie :) Buziaki misiaki :*

her-soul : :
19 listopada 2006, 19:15
lubilam zapisywac swoje mysli w zeszytcie, ale zrobilo sie tego za duzo i miejsca w szafce zabraklo ;p
karotka
19 listopada 2006, 09:32
:) widze ze z S. najlepiej dogadujesz sie w plaszczyznie fizycznej :D
18 listopada 2006, 22:49
Oj te tułaczki studencko - uczniowskie ... wszystkiego naj ... i do miłego za 2 tygodnie.
her-soul --> BanShee
18 listopada 2006, 22:44
hehe taki mały paradoksik, ale obie wiemy to troche co innego ;)
BanShee
18 listopada 2006, 18:47
swój zeszycik schowałam głęboko bo się bałam, ze ktoś go przeczyta i patrz gdzie trafiłam? gdzie codziennie kilkadziesiąt osób czyta moje wypociny ;]
18 listopada 2006, 18:17
a mi jakos pisanie pamietnika [z zeszytu zrobionego] nigdy nie wychodzilo.. lepiej mi na blogach:)
tez nie potrafie innym dlugopisem niz niebieskim pisac :P
no i do zobaczenia ;]

Dodaj komentarz